Opis treści
Gdybyś mogła mieć jedno życzenie, które na pewno się spełni – czego byś sobie życzyła?
Pozornie Anna jest zwyczajną trzydziestolatką. Ma dobrą pracę, którą lubi, i własne mieszkanko, które – choć niewielkie – jest przytulne i całkowicie jej odpowiada. Dlaczego więc większość wieczorów spędza samotnie, a jedyną osobą, z którą może porozmawiać, jest jej przyjaciółka i sąsiadka, Ula?
Ania nigdy by się nie spodziewała, że wyprawa do galerii handlowej w poszukiwaniu prezentu może odmienić jej życie… Nie tylko osobiste, ale i zawodowe. Przed nią wielkie zmiany, którym będzie musiała stawić czoło.
Czy młoda kobieta da się namówić na wspólny wyjazd ze znajomymi w góry, by nabrać dystansu do tego, co dzieje się wokół niej? W końcu w święta najcenniejszym prezentem może być czas na spokojne rozmowy z bliskimi, cieszenie się swoim towarzystwem, wybaczenie sobie i innym.
„Otwórz się na miłość” to baśniowa historia dziejąca się w prawdziwym świecie – o księżniczce zamkniętej w wysokiej wieży. Niekiedy grube mury, które chronią nas przed światem, budujemy wokół siebie sami. Miłość pomaga nam je zburzyć.
„Otwórz się na miłość”, Natalia Sońska – jak czytać ebook?
Ebooka „Otwórz się na miłość”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Drops Książkowy 01-01-2021
Drops Książkowy 01-01-2021
„Otwórz się na miłość” Natalii Sońskiej to pierwsza przeczytana przeze mnie książka w tym roku. Właściwie to doczytana – zaczęłam ją na początku tego tygodnia. Terminy nieistotne – liczy się treść, którą króciutko opiszę poniżej. Bohaterką powieści jest Ania, chorobliwie nieśmiała i zamknięta w sobie 30-letnia programistka. Taki trochę Kopciuszek. Przypadkiem poznaje Aleksa, przystojniaka, któremu wpada w oku od pierwszego spotkania. Wydaje się, że to typowy romans? Tak, to świetny materiał na zimowo-świąteczną komedię romantyczną. Ona i on, Zakopane, śnieg, Wigilia… Znacie te klimaty z niejednego filmu i niejednej książki zapewne. Ale Natalia nie ogranicza się jedynie do wątku damsko-męskiego. Moim zdaniem tytuł „Otwórz się na miłość” dotyczy dwóch odcieni miłości – tej między partnerami i tej między matką a córką. Relacja Ani i jej mamy jest bardzo ważna dla akcji. Ich stosunki tylko pozornie są idealne. Dobry kontakt? Aż za dobry, chciałoby się napisać. Matka Ani ingeruje w życie córki. I to bardzo. Kontroluje każdy jej krok, każde wyjście, spotkanie… Wyprowadzka Ani z domu nie pomaga, wręcz przeciwnie. Codzienne wizyty, telefony… Wydaje się, że Ania nie może oddychać bez ingerencji rodzicielki. Trudne rozmowy nie oczyszczają sytuacji, a generują jeszcze większe napięcie i złość. Czy mama pozwoli 30-letniej córce dorosnąć i zajmie się własnym życiem, zanim będzie za późno – dla każdej z nich…? Książkę czyta się bardzo szybko, wystarczą właściwie dwa spokojne wieczory. To typowa powieść o miłości dla romantycznych dusz i wiernych widzek „Listów do M.”, „Planety Singli”, itp. Zaskakuje? Nie. Czy to źle? Nie, przynajmniej dla mnie. Od historii romantycznych nie oczekuję wiele. Mają mi dać rozluźnienie, wzruszyć i zabrać do nieco oderwanego od rzeczywistości świata. „Otwórz się na miłość” to dobre otwarcie mojego roku czytelniczego. Więcej na www.dropsksiazkowy.pl
Opinia potwierdzona zakupem