Brzozowicz Grzegorz - książki, ebooki i audiobooki

Typ publikacji

Cena

Format

Wydawcy

Sortuj według:
Zyskujące popularność
    Promocja
    okładka Resortowe dziecko Rock'n'Rolla, Ebook | Brzozowicz Grzegorz

    Pod tym prowokacyjnym tytułem kryje się brawurowo napisana autobiografia człowieka, który jak nikt inny w Polsce zna popkulturę od podszewki. Legendarne zespoły i wykonawcy, w tle historia Polski od peerelowskich absurdów po szalone lata 90. Czytając tę książkę, wraz z autorem, dziennikarzem muzycznym, przed laty szefem kultowego klubu Riviera-Remont, robimy sobie podróż sentymentalną. Czysta przyjemność.

    Promocja
    okładka Goran Bregović Szczęściarz z Sarajewa, Książka | Brzozowicz Grzegorz

    Przystępując do pisania tej książki zakładałem, że nie będzie to tylko biografia Gorana Bregovića. Chciałem w jego historię wpleść opowieść o kraju, którego już niestety nie ma. Jego Jugosławii i tej mojej, którą zacząłem poznawać jako dziecko w 1972 roku. Mieszkałem przez pięć lat w Belgradzie dokładnie wtedy, kiedy Bregović zaczynał wielką karierę. W początkach lat 80 - tych byłem świadkiem wzlotu Bijelo Dugme i apogeum całej jugosłowiańskiej sceny muzycznej. Gorana po raz...

    Promocja
    okładka Resortowe dziecko Rock'n'Rolla, Książka | Brzozowicz Grzegorz

    Pod tym prowokacyjnym tytułem kryje się brawurowo napisana autobiografia człowieka, który jak nikt inny w Polsce zna popkulturę od podszewki. Legendarne zespoły i wykonawcy, w tle historia Polski od peerelowskich absurdów po szalone lata 90. Czytając tę książkę, wraz z autorem, dziennikarzem muzycznym, przed laty szefem kultowego klubu Riviera-Remont, robimy sobie podróż sentymentalną. Czysta przyjemność.

    Promocja
    okładka Muniek. Z Zygmuntem Staszczykiem rozmawia Grzegorz Brzozowicz, Książka | Brzozowicz Grzegorz

    Świat rozrywki kreuje sztuczną rzeczywistość. Ja natomiast wyszedłem z realnego podwórka w Częstochowie i dlatego śpiewam o realu. Ludzie czują, że sprzedaję im prawdziwe, przeżyte przeze mnie emocje. Nie pasuję do towarzystwa narcyzów. Dostaję mnóstwo zaproszeń i wszystkie lądują w koszu. Nie dlatego że olewam ludzi, ale nie sprawia mi przyjemności mówienie wszystkim: "Ale jest fajnie". Takie rozmowy mnie nudzą.

    "Muniek"