To fotografia uliczna nakierowana wyraznie na portret socjologiczny. I co byc moze najwazniejsze unikam koloru. Po pierwsze, nie do konca odrozniam barwy, po drugie, uwazam fotografie czarno-białe za bardziej autentyczne, mimo ze swiat czarno-biały przeciez nie jest.Ktos kiedys pod moimi fotografiami z zaniedbanych dzielnic sląskich miast napisał, ze znajduje w nich czułosc, jaką obdarzam swoich bohaterow. Ja sam nazywam to hołdem albo ukłonem, lub tez estymą.Przed jedną ze ...