Aleksandra, współwłaścicielka kancelarii prawnej, wierzyła, że Rafał jest jej największą miłością… do chwili, gdy po raz pierwszy podniósł na nią rękę. Od tamtej pory ich – z pozoru idealnym – małżeństwem rządzą cisza, nieufność i strach.Podczas wspólnego wyjazdu do Sopotu, w hotelowej windzie, spotykają jego – mężczyznę o lazurowych oczach, którego spojrzenie zdaje się sięgać zbyt głęboko. Cyfra sześć, wytatuowana na ciele nieznajomego, nie daje Aleksandrze spokoju – doświad...