Tyle jest jeszcze dookoła nas poszukujących Zacheuszów, którzy oblepieni osądzającymi spojrzeniami, obciążeni szemraniami, mają ochotę wdrapać na drzewo i czekać, aż spotka ich to samo szczęście, co celnika z Jerycha. Biblia jest jak sykomora drzewo Bożej łaski. Czeka, aż się na nie wdrapiemy i spotkamy ze spojrzeniem Boga, który codziennie przechodzi przez nasze miasto, aby przemówić do naszego serca. Ocalony Zacheusz to nasz bliźniak. Warto się z nim zapoznać z bliska. Otwó...