Pradawna zgroza nie czai się na człowieka w cieniu, lecz trwa ukryta w zakamarkach psychiki, żerując na lękach i ludzkich tragediach. Odwracając wzrok od horroru i makabryzmu rzeczywistości, zapominamy, że terror i horrendum nie biorą się znikąd, tylko kiełkują z nas samych, sięgając korzeniami do najskrytszych czeluści podświadomości, do wylęgarni koszmarów. Pierwotny strach odziedziczony po przodkach, lęk przed narastającą ciemnością, zbiera żniwo we współczesnym, napędzany...
Pradawna zgroza nie czai się na człowieka w cieniu, lecz trwa ukryta w zakamarkach psychiki, żerując na lękach i ludzkich tragediach. Odwracając wzrok od horroru i makabryzmu rzeczywistości, zapominamy, że terror i horrendum nie biorą się znikąd, tylko kiełkują z nas samych, sięgając korzeniami do najskrytszych czeluści podświadomości, do wylęgarni koszmarów. Pierwotny strach odziedziczony po przodkach, lęk przed narastającą ciemnością, zbiera żniwo we współczesnym, napędzany...