Opis treści
Poeta, purytanin, patriota, jak pisze o nim Pierre Legouis, czy szpieg i szyderca? Niniejsze studium poświęcone jest człowiekowi, wobec którego, na różnych etapach recepcji jego twórczości, stosowano wszystkie te określenia. Andrew Marvell to niewątpliwie jeden z najważniejszych angielskich poetów XVII w. Kojarzony jest on najczęściej, choć nie do końca słusznie, z poezją metafizyczną. Współczesnego czytelnika zaintryguje w tej twórczości niezwykła samoświadomość poety i autoreferencyjność jego wierszy. To poezja, która na siebie wskazuje, wnikliwie przygląda się słowom, doszukując się w nich nieoczywistych znaczeń. Niezwykłą rolę odgrywa w niej rym i zestroje dźwiękowe. Słychać w tych lirykach zwielokrotnione echa, za pomocą których poeta prowadzi dialog z tradycją, z twórcami sobie współczesnymi, a często również z samym sobą. Tak wnikliwie przypatruje się obrazom rzeczy tworzonym przez język poezji, że zaczynamy dostrzegać w nich drobną siatkę pęknięć i szczelin. Z tych popękanych obrazów, z drobnych kawałków znaczeń poeta wciąż wznosi nowe budowle, wyrastające na ruinach przebrzmiałych tradycji i minionych sensów.