Spośród polskich miast żadne do chwili obecnej podobnego zbioru skrzydlatych słów się nie doczekało. Cytaty dotyczą miasta - całego Krakowa, ale też poszczególnych jego miejsc i budowli. Historia szczodrze przydzielała temu miastu kolejne funkcje i zadania: stołeczności dzielnicy książęcej i stołeczności państwa, skrzyżowania kupieckich szlaków i rolę handlowej Mekki, ośrodka nauki i siedziby szeroko promieniującego uniwersytetu, miejsca świętych relikwii i najsilniejszego polskiego biskupstwa, miasta koronacji królów i ich pogrzebów. Ale też z Krakowem wiąże się zaściankowość i prowincjonalność, staroświecczyzna i zacofanie, brak szerszego horyzontu i śmieszność. Obok pięknie brzmiących określeń (stolica Piastów i Jagiellonów, Polski Rzym, Polska Jerozolima), przyznawano też Krakowowi nazwy cięte i złośliwe: Szarogród, Pipidówka, Gawronów, Pokraków. Kontrasty i śmiesznostki miasta najłatwiej chwytali przybysze: angielski dziennikarz opisuje żołnierskie pończochy, suszące się w okanach zamku królewskiego, a Balzac, obok zachwytu dla katedry wawelskiej, kwituje Kraków krótkim hasłem: „trup stolicy”.
Wielkim walorem tej książki i czytelniczą atrakcją jest to, że można ją czytać na kilka sposobów: „na wyrywki” - otwierając w dowolnym miejscu, rozkoszując się co zabawniejszymi i co ciekawszymi sentencjami, albo - idąc chronologicznie przez rozdziały księgi, a wtedy jej fragmenty układają się w pełną historię miasta, opowiedzianą w nader interesujący a nietypowy sposób: przez wielu, bardzo wielu autorów (od Ibrahima Ibn Jakuba po współczesnych) rozmaitymi sposobami (wiersz, list, publicystyka, piosenka, dzieło naukowe itd.), i bardzo różnych tonacjach (od patosu po groteskę i żart). Podsumowując: książka ta jest znakomitą rozrywką i zarazem „nauką pożyteczną i przyjemną”.