Opis treści
W ciągu zaledwie stu dni lata 2014 roku, Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ISIS – Islamic State of Iraq and Sham) przekształciło sytuację polityczną na Bliskim Wschodzie. Książka opisuje wzrastające znaczenie ugrupowań ekstremistycznych zbliżonych do al-Kaidy, ignorowanych w dużej mierze przez zachodnie media, polityków i opinię publiczną. Przedstawia czynniki, które złożyły się na gwałtowny rozwój Państwa Islamskiego i nieskuteczność władz w zwalczaniu nowej rewolucji. Autor opisując sytuację w Syrii skupia się na podkreślaniu, że tamtejsza opozycja została zdominowana przez dżihadystów, a wspierani przez zachód umiarkowani reformatorzy nie mają praktycznie żadnych wpływów. To, co jeszcze na początku 2013 roku mogło uchodzić za odosobnioną opinię, zostało potwierdzone, gdy Państwo Islamskie przejęło kontrolę nad Mosulem i ogłosiło powstanie Kalifatu, rozciągającego się po obu stronach iracko-syryjskiej granicy. Państwo Islamskie wydaje się być oszołomione własnymi sukcesami. Ale wojna trwa dopóki wciąż istnieją linie frontu, a nieprzepadające za sobą kraje, takie jak Stany Zjednoczone i Iran, łączą się w lęku przed fundamentalistami. Wiele stron zaangażowanych w konflikt w Iraku i Syrii słynie z tego, że potrafią sprawiać paskudne niespodzianki swoim przeciwnikom.