Opis treści
Dzieje polityczne Europy wieku XVII w ogromnym zakresie związane są ze Śląskiem. Mało który skrawek Europy w dobie wojny trzydziestoletniej był widownią takich dni grozy i takiego moralnego upadku człowieka, jak Śląsk. Ale nie tylko los wielu bitew ważył się na szali śląskiej przez długi korowód ponurych lat, lecz ziemia ta była również przedmiotem wielu tajemnych narad dyplomatów europejskich, albowiem ilekroć zagadnienie Śląska wkraczało na widownię polityczną, tylekroć wiązało się ono z szerokim kręgiem interesów ogólnoeuropejskich. Śląsk dzierżył w swym ręku przez wieki klucz do rozwiązania zagadnienia linii Odry; zagadnienia tak niesłychanie ważnego dla dziejów środkowej Europy. Śląsk nad Odrą był i jest tym, czym były i są Alzacja z Lotaryngią nad Renem. W tych dwóch punktach zauważyć można i trzeba zbieg „nerwów” polityki ogólnoeuropejskiej. Jeśli o zagadnieniu nadreńskim świat dowiedział się niedługo po traktacie w Verdun w roku 843, to zagadnienie nadodrzańskie dotarło do świadomości ludzkiej dopiero na tle wojny trzydziestoletniej; podświadomie jednakże, w sferze instynktów, tliło się ono już o wiele wieków dawniej. Stąd brała początek owa trudność z rozwiązaniem kwestii śląskiej nie tylko w w. XVII; stąd też tylko umysły takiego pokroju jak Kazimierz W. i Władysław IV mogły się porwać na jego rozwiązanie, a i one nie dały mu rady z rozmaitych przyczyn, spośród których nie wszystkie jeszcze dziś są należycie naświetlone.