Opis treści
O wartości dzieła Czajkowskiego nie świadczy wpisana weń ideologia emigracyjna. W tym zakresie Wernyhora stanowi jeden z typowych głosów postulujących zgodę narodową, zgodę, dla której pisarz znalazł podbudowę w barokowej tradycji symbiozy polsko-kozackiej (jej uosobieniem jest m.in. hetman Piotr Konaszewicz Sahajdaczny). Współczesna lektura tekstu pozwala dostrzec „malowniczość” narracji, którą w dobie Czajkowskiego wiązano z twórczością Waltera Scotta. Ten aspekt powieści zdecydowanie lepiej wypada w stosunku do przesłania politycznego. Otóż jako dawny mieszkaniec terenów ukrainnych potrafił autor Powieści kozackich oddać koloryt lokalny i historyczny zmierzającej do upadku Rzeczypospolitej. Liczne obrazki obyczajowe (biesiada, polowanie, życie futoru kozackiego), w których pisarz ujawnił talent gawędowy, żywioł paremiograficzny, wreszcie elementy idiostylu (różnicowanie wypowiedzi postaci) oraz leksyka wymagały znajomości terminologii regionalnej lub semantyki staropolskiej. Do tego trzeba dodać liryczną aurę opisów stepu, dworków i strojów szlacheckich (ewokujących tradycję Pana Tadeusza Adama Mickiewicza), co powoduje zatarcie tragizmu wynikającego z werystycznych opisów rzezi hajdamackiej. Stonowaniu frenetycznych obrazów służą też humor i aura pogodnej egzystencji dworku szlacheckiego, kultywującego staropolską tradycję gościnności, wystawności i zwłaszcza patriotyzmu. W tej perspektywie Wernyhora staje się powieścią upamiętniającą zwyczaje i zachowania odchodzące w zapomnienie.