Owen Yeates. Prywatny detektyw. Człap. Pierwszy Sprawiedliwy Wszechświata, jak sam z siebie pokpiwa. Niekwestionowany mistrz świata w pakowaniu się w kłopoty, przy których jego protoplasta, Philip Marlowe, uległby depresji i porzucił zawód. Owen − nie. „Przyciągam kłopoty jak butelki korkociąg” − powie kiedyś do przyjaciela. Albo tylko pomyśli. Na pewno, jeśli już dopadają go kłopoty, to nie w osobie komornika czy upierdliwego sąsiada, zwłaszcza, że Owen jeśli już z kimś zad...
Jest taki detektyw, który rozwiązał tyle spektakularnych spraw ile napisał poczytnych powieści. Dzieli swoje życie na napawanie się rodziną, ratowanie świata od jakichś fantastycznych nieprzewidywalnych wygibasów czasu, materii i pochodnych. Kiedy nie napawa się rodzinnym szczęściem, kiedy nie pisze − działa dla dobra ludzkości, a Wiedząc, że dawno minęły czasy, kiedy można było o sobie powiedzieć „Najniebezpieczniejszy jestem z mokrym ręcznikiem w ręku” − rozbudowuje ciągle ...