Słodkie, miodowe, toruńskie pierniki... Ach! Aż ślinka cieknie na samą myśl o nich. Zastanawialiście się kiedyś, jak powstały? To bardzo romantyczna historia... Możemy wam tylko zdradzić, że wszystko zaczęło się od młodego piekarczyka Mikołaja, który pokochał Kasię ? córkę znanego cukiernika z Torunia.
Pies jaki jest, każdy widzi. Więc cóż takiego ma w sobie, że wszystkie dzieci (i prawie wszyscy dorośli) chcą go mieć? Czy to ten wiecznie rozmerdany ogon? A może szaleńcza radość, kiedy wita nas po powrocie ze szkoły?
Trudno znaleźć odpowiedź na to pytanie, ale na pewno ułatwią nam to psiaki z tych opowiadań. Bo powiem wam w tajemnicy, że te psy są… magiczne. A na czym ta magia polega? Przeczytajcie i dowiedzcie się sami!
„Winter, zostaw!” – rodzina Wintera jak zwykle nie umie się zachować – suszą mu uszy o każdy skradziony ze stołu przysmak. „Wiiiiiinter, wróć!” – dlaczego nie rozumieją, że czasem trzeba sobie trochę pobiegać? I że szkoła oraz tresura są świetne dla niegrzecznych psów, ale nie dla idealnych alaskan malamutów? „Winterku, chodź no tu z tą piłeczką” – aha, powoli się jednak resocjalizują, coraz częściej włączają do zabawy, a czasem nawet bronią Wintera przed zdenerwowaną paniusi...
Historynek, Wierszynek i Militarek lubią się kłócić. A mają o co – w końcu jest wiele faktów w historii Polski (od pradziejów po współczesność), naszej sztuce i literaturze, o które można się spierać do rana.
A że bystre z nich mole książkowe, złośliwe i dowcipne – to dobrze się tych utarczek słucha.
Książka zawiera 34 legendy o wszystkich polskich miastach wojewódzkich i kilku mniejszych ośrodkach. Wybór uwzględnia legendy dotyczące etymologii nazw i ważne wydarzenia historyczne. Każde hasło opatrzone jest herbem, na wyklejce jest mapa Polski z zaznaczonymi opisywanymi miastami. Książkę zamyka słowniczek i bibliografia. Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywaj...
Kota nie oszukasz – jak poczuje dobrego człowieka, to przyjdzie.
Będzie przyjazny, cierpliwy, aż ukoi płacz dziecka.
Kot wie, że trzeba zawiadomić domowników o ulatniającym się gazie.
Uratuje siebie i swoje dzieci z tonącego statku w sposób, na który człowiek by nie wpadł.
To nie bajki – to prawdziwe historie, opisane przez Renatę Piątkowską.
Zaskakujące, tajemnicze, jak koty po prostu.
Czy poznając alfabet można dobrze się bawić? Oj, można, można... Kto nie wierzy, niech zajrzy do tej książki. Oto zbiór króciutkich opowiadań, które pomogą najmłodszych poznać wszystkie litery alfabetu. Poznać i polubić, bo jak tu nie czuć sympatii do fakira Franciszka czy gąski Gosi, prawda?
Wakacje...
Nie ma to jak powałęsać się trochę po okolicy... Nie ma to jak ciachnąć nieco gąszczu maczetą - a nuż znajdzie się coś w niepozornym, zielonym lasku? Tropienie krwawego upiora po zatęchłych piwnicach też jest niczego sobie. To nic, że w ogonie ciągnie się dystyngowana i nieco postrzelona rodzinka (babcia i Kocia Ciocia), Amerykańce w panamach i posterunkowy Cykor z kajdankami. Dzieje się dużo, duch kłębi się gęsto, a skarb nęci.
Agnieszka i Antek nie mogą się doczekać Wigilii, a przede wszystkim prezentów. A skoro nie mogą się doczekać, to się kłócą. A skoro się kłócą, to muszą coś spsocić. I psocą - zrzucają paprotkę. Ale to, oczywiście, nie wszystko - nie po to na początku książki zrzuca się paprotkę, żeby niczego nie znaleźć w skorupach pękniętej doniczki. I rzeczywiście - w doniczce był ukryty kluczyk. Kluczyk - jak się okazuje - niezwykły....
ero internetu. Jedna przemądrzała kuzynka. Dwa miesiące na wsi. Trzy stare ciotki do towarzystwa. A do tego chmary komarów, rower bez przerzutek i dieta warzywno-owocowa. Brzmi jak przepis na koszmar, prawda? Emil też tak uważał… dopóki wydarzenia nie potoczyły się w zupełnie nieprzewidzianym kierunku! Gdzieś na odludziu stoi opuszczona budowla, do której nikt od dawna nie zaglądał. Można tylko zgadywać, jakie sekrety kryje w sobie. Czy gnieżdżą się tu duchy, demony i wampir...
Mity dla dzieci Grzegorza Kasdepke to lektura wprowadzająca najmłodszych czytelników w świat starożytnej Grecji, rozwijająca wyobraźnię dziecka, oryginalna i niezwykle interesująca. Kasdepke przedstawia dzieciom, w sposób niezwykle barwny i przystępny, Olimp – siedzibę bogów greckich, pełną przepychu i uczt, a także Grecję zwykłych śmiertelników, zamieszkiwaną przez ludzi oraz liczne nimfy, centaury i mityczne potwory. Mity uczą, ale i bawią, dzięki niebanalnemu poczuciu hu...
Ciągle słyszę od moich państwa, że mam być grzeczny. Ale czy można mieć pretensje do psa, że wytrzepał się w jadalni i zachlapał ściany? Przecież byłem cały mokry! Jestem bardzo grzecznym psem i w dodatku - uważnym obserwatorem rzeczywistości. I widzę, że to ludzi można by nauczyć tego i owego. Na przykład taplania się w kałuży! Albo szaleńczego biegu! Przecież życie jest za krótkie na ciągłe podawanie łapy i chodzenie przy nodze, prawda?
Rozalka przepada za podwórkowymi przygodami. Bo czy jest coś przyjemniejszego od podpatrywania robaków, urządzania domku w krzakach czy organizowaniem ślubu (koniecznie z welonem z firanki)? Razem z Julkiem z sąsiedztwa codziennie wymyśla nowe zabawy. I cieszy się, że jutro też jest dzień, w którym tyle może się wydarzyć.
Po śmierci rodziców Wiktoria musi zamieszkać u ciotki, za którą nigdy nie przepadała. Choć w nowej rodzinie jest jej rówieśnica, dziewczyny nie mogą się dogadać. Czy samolubna Janka i naiwna, zbuntowana „wieśniara” dojdą do porozumienia? Co musi się wydarzyć, by Wiki odkryła, że bezwzględna, walcząca o swoją pozycję kuzynka też jest samotna i załamana? Jaką rolę odegra w tym pewien sympatyczny chłopak? Na szczęście Wiktoria znajduje wsparcie w niezwykłej, eksperymentalnej kla...
Ta książka jest dla tych, małych i trochę większych, którym czasem jest smutno i którym nie zawsze układa się tak, jak by chcieli. Bo nigdy nie jest tak, żeby zawsze, w każdej chwili, wszystko układało się dokładnie tak jak trzeba. A jeśli nawet są tacy szczęśliwcy, to na pewno znają innych, którzy miewają kłopoty. Bo bez kłopotów obyć się nie można. Ale trzeba się nauczyć z nimi żyć. I przezwyciężać - zarówno wielkie jak i malutkie.
Ta melodia jest z opery?! Przecież ją znam! No właśnie! Jestem przekonana drogi Czytelniku, że znasz większość utworów zamieszczonych na dołączonej do książki płycie, a pochodzą one właśnie z najsłynniejszych oper. Skąd je znasz? Słyszysz je codziennie w radiu, w telewizji, w kinie. Tylko nie wiesz, że powstały dawno temu, w zupełnie innych czasach. Poznaj zatem bliżej magiczny świat opery. Przy akompaniamencie najpiękniejszej muzyki zdradzę Ci kilka jej tajemnic. Czy w operz...
Dzika Mrówka – zapalony podróżnik i fan nurkowania – dowiaduje się o spisanym pismem węzełkowym, staroinkaskim dokumencie, który zdradza położenie wielkiego skarbu – Złotego Lodu. Po jego odczytaniu przez genialnego chłopca z Elbląga, marzy o wyprawie w głąb Peru i o odnalezieniu w andyjskich jeziorkach wielkiego bogactwa. Niespodziewanie znajduje się sponsor-entuzjasta i już Dzika Mrówka (i grupa jego przyjaciół) może się pakować i wyruszać na poszukiwania… no właśnie – cze...
To bajka o miłości, nienawiści i tolerancji napisana rytmizowaną prozą. Sąsiadujące ze sobą królestwa kolorowych haftów i białych koronek to ogień i woda, tęcza i biel, tropik i mróz. Różnią się wszystkim, toteż nienawidzą się ich władczynie – Barwinessa i Biellissima, toczące ze sobą nieustającą wojnę. Piękno różnic potrafią natomiast docenić ich dzieci – tęczowy książę Hafcik bez pamięci zakochuje się w śnieżnobiałej księżniczce Koronce. Czy miłość młodych skruszy graniczne...
Czy lubisz spacery z tatą? Asiunia i jej mały braciszek Tomek też je uwielbiają! Zwłaszcza wtedy, gdy tata pokazuje miejsca i opowiada własne historie z nimi związane. Czasem są radosne, a czasem trochę smutne. Dzieci najbardziej lubią te o Powstaniu Warszawskim, bo tata mówi, że zawsze miał szczęście, chociaż czasem to trochę zabawne. Bo na przykład czy złamana ręka albo miejsce w szpitalu pod stołem to szczęście, czy pech? Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego w Powstaniu Warsza...