"Była szybka, jakby znała każdy kawałek lasu, jakby fakt, że biegnie boso, ułatwiał jej bieg zamiast go utrudniać – ale mimo to ją złapał, chociaż gdzieś z tyłu głowy wiedział, że to nie ona była zwierzyną w tym polowaniu. Sukienkę praktycznie sama zsunęła, jej długie palce wsunęły się pod jego koszulkę, sprawiając, że jęknął na wpół z zaskoczenia, na wpół z rozkoszy. Były zimne, ale to się nie liczyło, może to on był rozgrzany, rozpalony, tak aby zrównoważyć jej chłód?". Jes...
„– Czym jesteś? – Nie odrywała od niego spojrzenia. Był dziwny, nieludzki, a jednocześnie tkwiło w nim coś niesamowitego. – Bardzo chcesz wiedzieć? – Usta ułożyły mu się w złośliwy uśmiech. Był coraz bliżej, omijał łóżko, poruszał się wolno, jakby nie chciał jej spłoszyć. – Tak. – Zdała sobie sprawę, że to wyszeptała. Był blisko, tak blisko, że poczuła jego zapach, jej ciało zareagowało na to bez jej wiedzy; był męski, mocny, naturalny. – Pocałuj mnie, a ci powiem. – Zatrzyma...
„ – Nie idź. Nie wolno ci –zaprotestowała, chociaż nie miała złudzeń. Pójdzie, bo nie mieli wyjścia. On nie miał. Jej pieprzony samozwańczy obrońca. Przyciągnęła go do siebie, jej usta odnalazły jego. Zatrzymali się i schronili w swoich objęciach, odcięli od reszty świata, od wszystkiego, co im zagrażało. Rozbierała go gorączkowo, chcąc zatrzymać chociaż na chwilę, chociaż na kilka chwil, chociaż wiedziała, że było to głupie, lekkomyślne, ale jeżeli miał umrzeć, jeżeli ona mi...