„– Nie, nie otwieraj, zamykaj oczy i relaksuj się – mówi Zuzanna. Wcześniej wprowadziła Dominikę do części, której jeszcze nie udostępniła klientom, a w której planowała zrobić spotkania czytelnicze. Przygotowała pomieszczenie, rozstawiła świeczki, na podłodze rozłożyła kołdry i koce, a mała lampka dawała akurat tyle światła, aby spokojnie mogła czytać. Dominika kładzie głowę na poduszce i przymyka oczy, wsłuchując się w ciepły głos Zuzanny. Erotyki, fragmenty, których szukał...
„Wiedziałam, że wszystkie kataklizmy, jakie są na świecie, trafią na mnie. I jednym z nich było spotkanie z księdzem. Nie byłam gotowa na reakcje, jakie we mnie wywoła. I to zaskakujące zachowanie – przesunął dłonie nieco do góry po ramieniu, patrząc mi przy tym w oczy, jakby się nad czymś intensywnie zastanawiał. Czułam się skrępowana całą sytuacją, ale było w tym coś mistycznego...." Natalia, wolontariuszka w parafialnej kawiarence w małym mieście, i starszy od niej ksiądz...
Nieśmiała ekspertka z branży IT po raz pierwszy od dawna odważyła się umówić na randkę. Wybrała intrygującą i zmysłową artystkę, Ane. Kobiety umówiły się na kolację, jednak Ane zaproponowała spotkanie w hostelu. Pech – lub zawrotny fart – chciał, aby obydwie zatrzasnęły się w wynajętym pokoju. Główna bohaterka, choć lubi nosić krawaty i na zewnątrz wygląda na twardą, to bardzo lękowa osoba, którą wyprowadzają z równowagi niespodziewane sytuacje. Ta tragikomiczna sytuacja zmie...
Rozkosz jest pojęciem absolutnym, nieujarzmionym ramami czasu, miejsca ani okoliczności. Od wieków na kartach historii kumulujemy subtelne piękno erotyzmu, kiełkujące obficie i bezustannie z upływem lat. Intrygi naszych uczuć, intymność dotyku, pierwotne popędy oraz fetysze uległy wprawdzie zmianom, jednak pożądanie uczyniło z seksu istotę ludzkiej natury, którą można obnażać na nieskończenie wiele sposobów. Od czułych, kontrowersyjnych zbliżeń w średniowieczu, przez rytualn...
„– Myślisz o nim – mówi mój kochanek, leży na boku i patrzy na moją twarz. Jego palce błądzą po moim ciele. – Tak, ja... – Przerywam, a on zakłada mi włosy za ucho. – Widzę, to ciekawe, podniecające. – Nachyla się nade mną, jego palce głaszczą mi krocze. – Podoba mi się to. Ten ogień i to, że jesteś teraz moja. Nie jego. – Jestem, panie, jestem twoja – odpowiadam szczerze. Jestem. I nie chcę tego zmieniać. A jednocześnie pragnę innego mężczyzny. – Grzeczna dziewczynka – chwal...
„Kiedy któryś raz z rzędu poczuł dłoń blondyna gładzącą lekko jego plecy, zdał sobie sprawę, że mu się to podoba. Podobało mu się wszystko: to, że po raz pierwszy obaj zachowywali się wobec siebie normalnie; że nie poruszali żadnego z tematów, które zwykle pojawiały się w ich zażartych dyskusjach; że ze sobą flirtowali – i mimo że była to tylko gra, to wychodziło im to bardzo naturalnie. Podobało mu się też to, jak Caleb dziś wyglądał, i to, jak bardzo go pociągał. A najbardz...
„– Chciałabyś dziś spać ze mną zamiast z Michałem? – zapytał seksownym głosem, pociągając ustami za płatek mojego ucha. Moje ciało przeszedł erotyczny dreszcz podniecenia, gdy śmielej podążał dłonią w górę, ku mojej kobiecości. Chciałam dopytać Michała, co o tym sądzi, bo nie zamierzałam podejmować tak ważnej decyzji, kierując się tylko swoimi pragnieniami. Gdy na niego spojrzałam, zobaczyłam, że jest już bardzo blisko Ani i także pyta mnie oczami o zdanie czy też pozwolenie....
„– I jak, podoba ci się? – Zeskoczyła miękko z krzesła i podeszła, stając obok mnie, aby rzucić okiem. Miała ubrudzony nos niebieską farbą. Rozczuliła mnie do cna. – Przepiękne... – stwierdziłem, przenosząc wzrok ze ściany na jej nos, by przejść swobodnie na biust. Luźny, biały T-shirt zakrywał jedynie część piersi, pobudzając wyobraźnię. Dostrzegłem zarys krągłości pod obszerną tkaniną. Miałem ochotę rozerwać ją na strzępy... Do dziś nie wiem, jak to się stało. Nie potrafię ...
„Maść rozgrzewa, sprawia, że czuję ciepło, coraz mocniejsze, przechodzące w pieczenie. Wiem, co to, już kiedyś to czułam. Najpierw mnie rozgrzeje, tak mocno, że będę wyła. Z każdą chwilą pieczenie będzie się mieszało z rosnącym podnieceniem, a ja będę kwiliła, by ktoś mnie wziął. Mężczyzna uderza mnie w tyłek, ale ten bodziec już nie jest istotny. Płonę, zaciskam zęby, aby nie wyć. Chcę zacisnąć uda, ale ktoś mi je rozsuwa i przypina zatrzaski do butów, tak jak wcześniej do o...
„– Chodź, Mirabell, zobaczymy, na co cię stać. – Jego głos jest ciepły, a jednocześnie szorstki i surowy. Po podwórzu kręcą się ludzie, ale się nie zatrzymujemy. Zdaje się, że Tom ma jasno określony plan. Uspokaja mnie to, że ja nie muszę go mieć, nie muszę nic planować, o nic się troszczyć. O nic poza spełnieniem jego poleceń – ale to łatwe. Odpoczywam, mimo że moje ciało dostaje w kość, ja odpoczywam. Kątem oka widzę innych, jakiś mężczyzna właśnie batoży przy ogrodzeniu mł...
„Są nadzy. W kanale, z Mercedesem nad głową. Sebastian całuje Stellę po szyi, podczas gdy ona wymienia przednie przewody hamulcowe. Pracuje jak w transie. Wspomnienie penisa tryskającego w jej ustach miesza się z fantazją o tym, że niedługo będzie go miała w sobie. W swojej cipce. Nigdy nie była tak podniecona". Pewnego letniego wieczoru, gdy Stella, która pracuje jako mechanik, kończy pracę, pod warsztat podjeżdża dobrze ubrany, niebieskooki Sebastian w Mercedesie–Benzie W10...
„Są nadzy. W kanale, z Mercedesem nad głową. Sebastian całuje Stellę po szyi, podczas gdy ona wymienia przednie przewody hamulcowe. Pracuje jak w transie. Wspomnienie penisa tryskającego w jej ustach miesza się z fantazją o tym, że niedługo będzie go miała w sobie. W swojej cipce. Nigdy nie była tak podniecona". Pewnego letniego wieczoru, gdy Stella, która pracuje jako mechanik, kończy pracę, pod warsztat podjeżdża dobrze ubrany, niebieskooki Sebastian w Mercedesie–Benzie W10...
„Ktoś, kto podszedł do mnie od tyłu, objął mnie najpierw w pasie i delikatnie odpiął mi guzik i zamek w tej części garderoby, po czym powoli i stopniowo ściągnął je w dół. Podobnie uczynił z moją bielizną. Ciepło jego oddechu, które poczułam na karku, wywołało instynktowne rozstawienie nóg, przynajmniej na tyle, na ile pozwalały mi na to ograniczniki w postaci spodni zrolowanych tuż przy kostkach. Byłam gotowa i w tym momencie przestało się liczyć wszystko inne. Dziwne, ale b...
Czy w idealnym związku jest miejsce na... zdradę? Kontrolowaną zdradę? W tym tak. Anita wyjeżdża, aby rozpocząć remont kupionego domu, a jej partner? Cóż, ma dla niej całkiem przystojną niespodziankę. Aleksander, mężczyzna z przeszłości Dariusza, ma jedno zadanie: spełniać jego polecenia i sprawić, by Anita krzyczała z rozkoszy. Fetysze, zabawa konwencją i klimat BDSM mieszają się w tej dwuczęściowej historii, eksplorując granice tego, co nas podnieca. Czy można mieć udane m...
„Przyjemność do kwadratu i inne opowiadania erotyczne" to zbiór zmysłowych i pociągających opowiadań, które zabiorą Czytelników w świat różnorodnej erotyki, od poszukiwania siebie w ramach gorącej autoerotyki, przez poliamorię, trójkąty i odważny, wyuzdany seks, po romantyczne historie o miłości i planowaniu wspólnej przyszłości. Annah Viki M. potrafi w niezwykły sposób opisać i wczuć się w emocje bohaterów i bohaterek, eksplorując fascynujące zakątki ich umysłów i ciał. Zbi...
„Całowali się długo, głęboko i parnie, doprowadzając nawzajem do drżenia. Lecz kiedy zdyszana kobieta, wciąż uwięziona w mocnym objęciu, zaczęła majstrować przy klamrze jego paska, przerwał jej stanowczym chwytem za nadgarstki. – Nie teraz. Jeszcze nie. – Jak to? – Muszę cię przecież jakoś zmotywować, prawda? – Uśmiechnął się szarmancko, mając nadzieję, że dziewczyna nie zacznie protestować mimo ognia płonącego w błękicie jej pięknych oczu. – Jestem zmotywowana, dobrze o tym ...
Zdrada nie jest zdradą, gdy jest częścią układu. Otwarty związek i ten trzeci: mężczyzna, który gra z Anitą w grę ułożoną przez jej partnera i wywołuje w niej coraz silniejszą fascynację. Jaką niespodziankę przygotuje swojej ukochanej Darek? Anita wie tylko tyle, że ma dorobić uchwyty do stołu w Salonie – pomieszczeniu do spełniania ich fantazji. A potem, w środku nocy, budzi ją obcy mężczyzna w kominiarce... Drugie opowiadanie z cyklu „Przyjaciel Pana domu" w klimacie mocneg...
„Twoje zielone oczy łapczywie się we mnie wpatrują. Oblizujesz spierzchnięte, duże usta, nagle zatapiasz je w moich. Zaczynasz ostro atakować moje wargi. Całujesz mnie z o wiele większą namiętnością. Zmieniam pozycję, ugniatam twoje mniejsze, jędrne piersi. Chciałabym językiem drażnić sutki, zimne kolczyki, które zrobiłaś sobie kilka miesięcy temu. Pięknie komponują się z industrialem w lewym uchu. Zjeżdżasz ustami niżej. Zahaczasz o brodę, a później całujesz moją szyję. Ja w...
„On zamyka drzwi, łapie ją w talii i przyciąga do siebie. Gładzi wewnętrzną stronę jej ud i nie trzeba wiele, żeby była gotowa. Podciąga spódnicę, opuszcza rajstopy i pozwala mu pochylić siebie do przodu, w stronę umywalki. Głaszcze jej pośladki, przesuwa dwoma palcami wzdłuż warg sromowych, w przód i w tył, do łechtaczki. Doznanie wybucha w jej ciele jak płomienie." Gdy w jej okolicy otwierają nowy bar, czuje nieodpartą potrzebę, by tam pójść. Jej namiętność zostaje na nowo ...
Dolores, ambitna bizneswoman, ma za pazuchą szykownej garsonki pewien niegrzeczny sekret. Za dnia bierze udział w nudnych konferencjach i spotkaniach, zajmując się papierkową robotą kierownika jako sekretarka w dobrze prosperującej firmie. Lecz gdy nikt nie patrzy, na światło dzienne wychodzi jej druga, bezpruderyjna tożsamość... oraz zmysłowa pełnia wdzięków. Dolores jest bowiem internetową personą, zarabiającą krocie na kamerkach, i na tyle utalentowaną i odważną, że bez wa...
„Nie odpowiedział od razu, tylko przesunął wzrokiem po mojej sylwetce, zatrzymując się na piersiach, ledwo przysłoniętych cieniutką koronką stanika. Nawet nie spojrzał mi w oczy. Przestąpił próg i zamknął za sobą drzwi, ponownie zostawiając nas w półmroku mieszkania. Teraz, sama w jego towarzystwie, poczułam jak cała pewność siebie, którą desperacko próbowałam zebrać przed jego przyjściem, ulatuje i znika bez śladu. Znowu poczułam się drobna i bezbronna. Ale go pragnęłam. Pra...
„Leo uśmiechnął się lekko – po raz pierwszy od wielu lat po wejściu do pubu nie spojrzała na niego ani jedna osoba. Cóż za miła odmiana. Skierował się w stronę kontuaru i poczuł, jak jego serce przestaje bić na kilka długich sekund. Za barem stał Caleb Blair. Cholerny Caleb Blair. Wyglądał zupełnie inaczej niż pięć lat temu, ale brunet wszędzie by go rozpoznał. Zbyt dokładnie go obserwował przez siedem lat szkoły, żeby się pomylić. Zbyt wiele razy bił się z nim na szkolnych k...