„Podniosłaś się, podpierając się na łokciach, i założyłaś niesforne kosmyki moich brązowych włosów za ucho, po czym skradłaś krótki pocałunek z moich ust. Zostawiłaś po sobie ślad belgijskich frytek, uśmiechu oraz podniecenia. Szkoda, iż wtedy nie wiedziałam, że nie zostaną ze mną na dłużej. (...) Twoja ręka zaczęła lekko głaskać włoski na moim podbrzuszu, blisko dołu od bikini. Nawet jeśli położyłyśmy się w mniej widocznym miejscu, dość daleko od najbliższego zejścia na plaż...
„– O której ma wrócić Robert? – zapytała niepewnie. – O jedenastej. – Denerwujesz się? – Nie. Czemu? – Nie wiem. Ja trochę tak. Że Robert zdenerwuje się, widząc mnie u was w domu. Że wyrzuci mnie z niego. – Nie bój się. Nie pozwolę na to. Nie wiem, jak to się stało. Twarz Magdy zbliżyła się do mnie, a ja zamknęłam oczy. Po chwili jej ciepłe wargi spoczęły na moich. Poczułam jej mały język, jej drobne usta. Nigdy nie całowałam się z drugą kobietą. To było takie lekkie, takie i...
„– Oddaję. Zapewniam, że służył tylko do przykręcenia paru śrubek. Nic zdrożnego. – Liam podał mi narzędzie i przytrzymał je odrobinę zbyt długo, gdy chciałam odebrać swoją własność. Niechcący dotknęłam jego palców i poczułam ten dotyk każdą komórką ciała. – Super – odpowiedziałam z udawanym entuzjazmem. – Oszczędziłeś mi zakupu nowego. – Jeśli ty będziesz czegoś potrzebowała, również możesz przyjść – zaproponował i chyba był ciekaw mojej reakcji. – Jasne. Zapukam dwa razy. B...
„– Oddaję. Zapewniam, że służył tylko do przykręcenia paru śrubek. Nic zdrożnego. – Liam podał mi narzędzie i przytrzymał je odrobinę zbyt długo, gdy chciałam odebrać swoją własność. Niechcący dotknęłam jego palców i poczułam ten dotyk każdą komórką ciała. – Super – odpowiedziałam z udawanym entuzjazmem. – Oszczędziłeś mi zakupu nowego. – Jeśli ty będziesz czegoś potrzebowała, również możesz przyjść – zaproponował i chyba był ciekaw mojej reakcji. – Jasne. Zapukam dwa razy. B...
„– O której ma wrócić Robert? – zapytała niepewnie. – O jedenastej. – Denerwujesz się? – Nie. Czemu? – Nie wiem. Ja trochę tak. Że Robert zdenerwuje się, widząc mnie u was w domu. Że wyrzuci mnie z niego. – Nie bój się. Nie pozwolę na to. Nie wiem, jak to się stało. Twarz Magdy zbliżyła się do mnie, a ja zamknęłam oczy. Po chwili jej ciepłe wargi spoczęły na moich. Poczułam jej mały język, jej drobne usta. Nigdy nie całowałam się z drugą kobietą. To było takie lekkie, takie i...