Opis treści
Dziennikarz Jacek Witwicki usiłuje rozwikłać zagadkę zaginięcia przyjaciela. Wraz z jego żoną udaje się do Meksyku. Trop prowadzi ku tajemniczemu Labiryntowi Olmeków, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach giną tubylcy. Obok toczy się policyjne śledztwo – policjant Sittler tropi wielokrotnego zbrodniarza.
„Labirynt w Sierra Madre”, Jarosław Klonowski – jak słuchać audiobook?
Audiobooka „Labirynt w Sierra Madre”, tak jak i pozostałe książki w formacie elektronicznym przesłuchacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na jakimkolwiek urządzeniu obsługującym pliki mp3 (także komputer). Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również odsłuchać darmowy fragment audiobooka.
A jeśli wolisz czytać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako ebook (epub oraz mobi).
Alicja 25-03-2021
Alicja 25-03-2021
Głównymi bohaterami „Labiryntu w Sierra Madre” są Jacek Witwicki i Darek Walewski, których praca polega na pisaniu reportaży na temat obcych kultur i cywilizacji. Łączą ich nie tylko wspólne zlecenia, ale też przyjaźń. Niestety wyprawa do tytułowego labiryntu nie przebiegła zgodnie z planem, a w ich relacji coś zaczęło się psuć. Bohaterowie oskarżają się nawzajem o kłamstwa, zdrady, a nawet przestępstwa. Poza nimi jest jeszcze Agnieszka, świeżo poślubiona żona Darka, która skrywa własne sekrety. Jakby tego było mało, co chwilę pojawia się ktoś, kto rzuca nowe oskarżenia na całą trójkę. Ktoś taki jak Frank Stiller – policjant stosujący kontrowersyjne metody śledcze. Intryga kryminału jest skomplikowana i zaskakuje nas na każdym kroku. Swoją konstrukcją przypomina trochę „Rashomona” Akiro Kurosawy. W obu tych dziełach poznajemy historię z różnych punktów widzenia. Kto mówi prawdę, a kto kłamie? A może wszyscy mówią prawdę, tylko sposób, w jaki to robią, sprawia, że przestajemy im ufać? Były momenty, w których słuchanie nieco mi się dłużyło, a część o przemytnikach zupełnie mnie nie porwała, mimo to książka bardzo mi się podobała. Wątków jest w niej wiele, ale każdy rozdział przybliża nas do rozwiązania tajemnicy. Bohaterowie cały czas rozmawiają, próbując coś objaśniać, bądź wydobyć wyjaśnienia od kogoś innego. Książka jest wręcz naszpikowana dialogami. Jednak to opisy podobały mi się najbardziej. Są bardzo klimatyczne i pozwalają nam wyobrazić sobie, zarówno wszystkie przewijające się przez powieść osoby, jak i miejsca czy zdarzenia. Fabuła pełna jest akcji: strzelanin, bijatyk i pościgów. Zamykając oczy i wsłuchując się w lektora, można poczuć się jak podczas oglądania filmu. Z miłą chęcią obejrzałabym adaptację tej książki. Narrator audiobooka jest zaangażowany, dzięki czemu skupiamy się na fabule i nie odczuwamy znużenia. Dobrze się go słucha. Tym, którzy lubią historie z dreszczykiem, polecam zgasić światło podczas odwiedzin w labiryncie. Gęsia skórka murowana. Jeśli szukacie ciekawego kryminału, pełnego akcji i tajemnic sięgnijcie koniecznie po „Labirynt w Sierra Madre” Jarosława Klonowskiego. Wybierzcie, komu chcecie wierzyć, i przekonajcie się, co jest najważniejsze w tej historii: machlojki Fundacji Bernhardta, tajemnica zniknięcia Darka, czy co znajduje się w labiryncie?
Opinia nie jest potwierdzona zakupem