Opis treści
Jest rok 1999. W Pogańskim Młynie, starej leśniczówce niedaleko Rudnika dochodzi do krwawej zbrodni – nieznany sprawca atakuje spędzającą tam wakacje pięcioosobową rodzinę. Napaść udaje się przeżyć jedynie najstarszemu z dzieci. Okazuje się, że ocalały chłopak to odnaleziona zaledwie kilka miesięcy wcześniej ofiara porwania. Dwanaście lat temu mały Kuba zniknął bez śladu nad Czarnym Stawem Gąsienicowym, a teraz, kiedy właśnie udało mu się wrócić do domu, wkroczył prosto w nowy koszmar. Czy to możliwe, że obie te sprawy coś łączy? Jakie zło prześladuje chłopaka, ciągle starając się odebrać mu każdą szansę na normalne życie? I dlaczego?
Do śledztwa zostaje przydzielona Krystyna Lesińska, doświadczona policjantka specjalizująca się w nieoczywistych sprawach. Kobieta równocześnie mierzy się z własnymi demonami – niedawną, nagłą śmiercią męża i wciąż niedającym jej spokoju zaginięciem brata. Sprawa Pogańskiego Młyna to dla niej gra o wysoką stawkę, pokaże bowiem, czy Lesińska jest jeszcze w stanie pracować, czy nadszedł już czas, by złożyła broń i odeszła.
"Lato utraconych" to pełna napięcia i grozy powieść kryminalna. Autorka z właściwym sobie kunsztem pokazuje, jak strach potrafi zatruć nawet najszczęśliwsze życie i zaślepić nawet najbystrzejsze umysły.
Drugi po "Wiośnie zaginionych" tom trylogii.
„Lato utraconych”, Anna Kańtoch – jak słuchać audiobook?
Audiobooka „Lato utraconych”, tak jak i pozostałe książki w formacie elektronicznym przesłuchacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na jakimkolwiek urządzeniu obsługującym pliki mp3 (także komputer). Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również odsłuchać darmowy fragment audiobooka.
A jeśli wolisz czytać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako ebook (epub oraz mobi).
Martak180 14-01-2022
Martak180 14-01-2022
Doświadczona policjantka mierzy się z osobistymi tragediami, a ma do rozwiązania skomplikowaną zagadkę morderstwa. Jest specjalistką od zagmatwanych spraw. Kobieta ma dobre wyczucie i pomysły, instynkt i doświadczenie, ale ta sprawa jest… porąbana. Trop wiedzie ją w góry, a to dla niej ciężki kaliber skojarzeń. Bieżące śledztwo przecina szlak wędrówki jej zaginionego brata. Pogański Młyn – nazwa predysponuje do popełnienia okrutnej zbrodni. Kańtoch dobrze ją dobrała. Kluczy i dokłada zwroty akcji, tajemnice rodzinne, hipotezy, tropy, przesłuchania świadków, którzy kłamią. Napięcie rośnie. Akcja stopniowo się rozkręca, ale ciągle coś umyka. Jak refren powtarzane jest pewne zdanie. Modlitwa za zmarłych dopełnia całości. Zaskakujący finału jest według mnie trochę uproszczony. Zatraciłam się w lekturze i pochłonęłam ją jednym tchem. Przeniosłam się 22 lata wstecz. Wciągnęła mnie historia napisana świetnym stylem. Do tego przemyślana fabuła, zawiła intryga, realistyczni bohaterowie, nieoczywiste zakończenie i wiernie oddany klimat tamtych lat w połączeniu z szarą prozą życia. Taki wspomnień czar – polonezy, kasety video, kamery, pierwsze komórki. „Lato utraconych” to klimatyczny kryminał z końca XX wieku, w którym porwanie i wielokrotne morderstwo grają pierwsze skrzypce, rodzinne sekrety i tragedie odciskają piętno, a groza i zło czają się gdzieś w mroku. Czytelnik podąża tropem zbrodni i tajemnic wraz z niezastąpioną policjantką i czeka na rozwiązanie jej prywatnej sprawy. Bardzo dobry kryminał z mroczną historią rodzinną, skłaniający do refleksji nad rozpadem więzi rodzinnych i strachem zatruwającym życie.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
testerka_ksiazek 13-01-2022
testerka_ksiazek 13-01-2022
Muszę przyznać, że jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona tą powieścią. Nie sądziłam, że aż tak mnie porwie i będę po nią sięgać w każdej wolnej chwili, mimo, że tak naprawdę w planach miałam czytanie czegoś innego, a "Lato..." miałam słuchać w wersji audio w chwilach, gdy nie będę chciała sięgać po tradycyjną książkę. Ale może zacznijmy od początku. "Lato utraconych" to druga część cyklu o Krystynie Lesińskiej. Cofamy się w niej jednak do czasu niedługo po śmierci męża naszej głównej bohaterki, czyli okresu kilkunastu lat przed wydarzeniami z "Wiosny zaginionych". Zabieg ten już na początku bardzo mnie zaskoczył, nie spodziewałam się, że cykl nie będzie prowadził nas przez historię chronologicznie. Młodsza Krystyna również dużo bardziej przypadła mi do gustu, byłam w stanie bardziej wczuć się w jej sytuację oraz odczucia. Już na pierwszych stronach powieści poznajemy wątek chłopca, który w tajemniczych okolicznościach pojawił się w jednym z przydrożnych barów, nie potrafiąc do końca wyjaśnić jak się tam znalazł ani gdzie dokładnie mieszka. A także świeżą sprawę, która trafia w ręce Pani Krystyny, czyli krwawą masakrę w leśniczówce Pogański Młyn, w której zginęła niemal cała rodzina Państwa Aleksandrowiczów. Bardzo szybko okazuje się oczywiście, że oba wątki są ze sobą ściśle powiązane i przez to być może jeden wynika z drugiego. Stajemy więc, razem z główną bohaterką, przed niełatwym zadaniem połączenia wszystkich faktów oraz odkrycia przebiegu wydarzeń i znalezienia winnych. Cała powieść ma w sobie bardzo mroczny klimat, który udziela się czytelnikowi. Dostarcza nam ona również szeregu różnych odczuć, takich jak np. obrzydzenie dokonaną zbrodnią, zwłaszcza na małych, bezbronnych dziewczynach, czy współczucie dla Kuby, którego dzieciństwo zdecydowanie nie należało do łatwych. Cała intryga ma również bardzo satysfakcjonujące zakończenie, które dla mnie było nie lada zaskoczeniem. Żałuję jedynie, że wątek zaginięcia w Tatrach brata Pani Krystyny był tutaj jedynie wspominany i nie posunęliśmy się w sprawie rozwikłania tej zagadki do przodu. `Nie ujmuje to jednak całej powieści, którą mogę z czystym sercem polecić miłośnikom kryminałów.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem