Opis treści
Akcja tej obszernej powieści Conrada toczy się w drugiej połowie XIX wieku w portowym mieście Sulaco, stolicy Zachodniej Prowincji fikcyjnej Republiki Costaguana w Ameryce Południowej. Nostromo, młody genueński marynarz, pracuje w Sulaco jako nadzorca robotników portowych. Człowiek, na którym zawsze można polegać, dumny, nieustraszony i żądny sławy, cieszy się szacunkiem zarówno biednych, jak i bogatych. Mimo że autor uczynił go tytułowym bohaterem, książka nie jest jedynie, ani nawet głównie historią o nim i jego niebywałym wyczynie. Conrad nakreśla wielobarwny obraz społeczności Sulaco w niestabilnym młodym państwie, przeżartym korupcją, wstrząsanym przewrotami i rewolucjami, prowadzonymi w imię dobra ludu, a kończącymi się zamianą jednego tyrana na innego. Autor wykorzystuje w tym celu specyficzny, filmowy sposób narracji. Odrzuca prostą, liniową metodę opowiadania, skupia uwagę na jednej postaci,jej działaniach, myślach i uczuciach, by po pewnym czasie podążyć za inną, przełącza czasy, wykorzystuje retrospekcje i zapowiedzi przyszłych wydarzeń.
„Nostromo”, Joseph Conrad – jak słuchać audiobook?
Audiobooka „Nostromo”, tak jak i pozostałe książki w formacie elektronicznym przesłuchacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na jakimkolwiek urządzeniu obsługującym pliki mp3 (także komputer). Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również odsłuchać darmowy fragment audiobooka.
A jeśli wolisz czytać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako ebook (epub oraz mobi).
Czytelnik 18-12-2025
Czytelnik 18-12-2025
Największa siła „Nostromo” tkwi w tym, jak Conrad rozgrywa napięcie między „wielką historią” a losem jednostki. Z jednej strony rewolucja, interesy międzynarodowego kapitału, cynizm polityków, mity założycielskie młodej republiki; z drugiej – człowiek, który chciał być tylko dzielnym marynarzem, a zostaje wciągnięty w rolę bohatera i symbolu. Nostromo jako postać jest genialnie skonstruowany: dumny, odważny, podziwiany – a jednak bezradny wobec tego, jak inni zawłaszczają jego reputację, aż w końcu sam zaczyna wierzyć w legendę o sobie i właśnie przez to ginie moralnie. Conrad pokazuje z bezlitosną przenikliwością, że tu nie ma „czystych” stron: rewolucjoniści, oligarchowie, cudzoziemscy inwestorzy, nawet idealistyczny Decoud – każdy jest uwikłany w mieszaninę interesu, lęku i próżności. Srebro z kopalni San Tomé jest jak gnostycki demiurg tego świata: niby martwy metal, a w istocie siła kształtująca losy ludzi i państw, uwodząca, niszcząca, obiecująca zbawienie przez bogactwo. Na tym tle styl Conrada – gęsty, rytmiczny, pełen psychologicznej głębi – robi piorunujące wrażenie: to proza, którą się bardziej „przeżywa”, niż po prostu czyta. „Nostromo” zachwyca skalą ambicji. Conrad nie pisze tu tylko powieści przygodowej ani tylko „politycznej”; tworzy mit o narodzinach nowoczesności na peryferiach świata, pokazując, jak rodzą się państwa, legendy, zdrady i rozczarowania. To literatura, która nie schlebia czytelnikowi, ale wynagradza cierpliwość czymś rzadkim: poczuciem, że dotyka się prawdy o mechanizmach historii i o ciemnych zakamarkach ludzkiej duszy. Jeśli ktoś szuka powieści, po której inne książki wydają się płytsze – „Nostromo” jest dokładnie takim doświadczeniem.
Opinia potwierdzona zakupem