Rewolucja z lat 1905-1906 rozbudziła w tysiącach robotniczych rodzin Łodzi i innych ośrodków przemysłowych zaboru rosyjskiego nadzieje na sprawiedliwość społeczną i zdecydowanie lepsze jutro. Tymczasem rachunki krzywd pozostały niespłacone. Chwilowy strach fabrykantów przerodził się w zwiększone upodlenie pracowników i ich rodzin. Kapitał nie zna narodowości ani granic. Na równi nieludzcy byli dla robotników Polacy, Niemcy, Żydzi i Rosjanie – reprezentujący właścicieli i kadr...