Agnieszka Płonka niczym w “Niebie nad Berlinem” zaprasza do swoich wersów anioły. Na tym się jednak nie kończy, bo zaprosiny na ten kolorowy i zadziwiający spektakl otrzymują także reprezentanci zła. I zaczyna się liryczny pojedynek, w którym filozoficzne rozważania i ciężkie strofy zderzają się chwilami rubaszności i puszczania oka do czytelnika. Jakie będą skutki tej batalii? Tego dowiedzą się już ci, którzy odkryją tajemnicę, zaklęta na kartach “Bitew Anielskich”. Lunapar...