Po raz pierwszy w Polsce IV tom „Dziennika” Anais Nin!Zasadnicze tematy „Dziennika” – jaźń, kobiecość, nerwica, wolność, związki, zbieżność sztuki z życiem – to również najistotniejsze wątki w bogactwie materii tego tomu. I znowu przedsięwzięcia i reakcje Anais Nin często wykazują cechy prorocze. Jej czułki, podobnie jak radar każdego prawdziwego artysty, wykrywają i odnotowują to, co w danym momencie jest ledwo dostrzegane (…).Znowu, czerpiąc z własnego doświadczenia, mówi o...
Ana?s Nin ukazuje w kolejnym tomie swojego „Dziennika”, jak obłaskawiała Amerykę, jak odnajdywała się w „nowym wspaniałym świecie”. Doświadczenie to stawało się jej udziałem kilkakrotnie, za każdym razem na innym etapie jej wewnętrznego rozwoju. Za każdym razem wywoływało oddźwięk, reakcję o dalekosiężnych skutkach dla jej życia i sztuki.Obecny tom jest zapisem jej trzeciej, zasadniczej konfrontacji z Nowym Światem w trudnych wczesnych latach czterdziestych, kiedy to ostatecz...
Wyrafinowane i zmysłowe „Małe ptaszki” to niezapomniana podróż do pełnego tajemnic świata erotyki. Od malowniczych miasteczek Normandii po mroczne ulice Nowego Orleanu; tych trzynaście opowieści to kalejdoskop wyjątkowych postaci i zdarzeń. Poznajemy więc chciwego francuskiego malarza, flaneura cierpiącego na bezsenność, cygańskiego gitarzystę i wielu innych, którzy pragną zatracić się w bezmiarze cielesnych doświadczeń... Odłożyłam na bok prawdziwe pisarstwo, odkąd zajęłam s...
Zanim erotycznym fenomenem wydawniczym stało się „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, Anais Nin w sposób odważny i błyskotliwy obnażała kobiecą seksualność. Literacka i zmysłowa uczta. „Delta Wenus” Anais Nin to przełomowa antologia opowiadań erotycznych. Nin wyczarowuje w niej błyskotliwą kaskadę seksualnych doznań, tworząc własny i niepowtarzalny „język zmysłów”. Bada przestrzeń, która do tej pory była domeną pisarzy, nie pisarek; przywołuje esencję kobiecej seksualności. Świat stw...
Drugi tom dziennika podejmuje opowieść tuż po przybyciu Anais Nin do Nowego Jorku. Podobnie jak pierwszy, stanowi całość samą w sobie, ograniczoną wydarzeniami, które wywołują ważne zmiany zarówno w życiu pisarki, jak i w jej rozwoju duchowym. Dziennik niegdyś traktowałam jak chorobę. Teraz nie piszę go z tych samych powodów. Dawniej prowadziłam zapiski, bo czułam się samotna albo dlatego że nie umiałam porozumiewać się z innymi. Takie porozumienie było mi potrzebne. Teraz pi...