Mówi się, że wyrobienie nawyku zajmuje dwadzieścia jeden dni. Wytrzymała tyle. Ale dwudziestego drugiego oddałaby wszystko, żeby znaleźć się w słodkich objęciach niebytu.
Ponieważ tego dnia zrozumiała, że droga ucieczki oznacza pewną śmierć dla jednego z dwóch mężczyzn, których kochała.
Porywająca opowieść o namiętności, stracie i odkupieniu. Mroczny, intensywny, a mimo to wzruszający romans, pełen realizmu, intryg oraz napięcia.
„I tak, w starej czerwonej stodole u podnóża Kilimandżaro, doświadczyłam nieuchwytnej magii, z którą spotykałam do tej pory się tylko w wielkich historiach miłosnych. Trzepotała wokół mnie jak nowo narodzony motyl i osiadła w moim sercu. Wstrzymałam oddech, bojąc się, że ucieknie i nigdy więcej jej nie odnajdę”. Po wybuchu bomby w centrum handlowym we wschodniej Afryce dochodzi do niezwykłego spotkania dwójki nieznajomych. Jack Warden, rozwiedziony właściciel plantacji kawy ...