Czy można się rozwieść doskonale? W białych rękawiczkach? Bez ofiar i perturbacji emocjonalnych dziecka? Teoretycznie tak. Wszystko na to wskazywało. Karen i Rob to inteligentni i ambitni ludzie, których podzieliły plany własnej kariery. Każde szukało spełnienia na innych polach, a zrozumienia w kręgu zupełnie innych osób. Rozeszli się zgodnie. Majątek został podzielony zupełnie bezkonfliktowo. Dziecko również. Tommy długo nie mógł się odnaleźć w roli syna rozwiedziony...