Chodzimy po nim i prawdopodobnie także go połykamy. Gdziekolwiek spojrzysz, plastik jest w zasięgu ręki – nawet na Antarktydzie i Kole Podbiegunowym.Nie zrezygnowałyśmy z plastiku w ciągu jednego dnia – jego redukowanie to niekończący się projekt – ale od czasu, gdy uznałyśmy, że chcemy się go pozbyć, wiele się nauczyłyśmy. Wyszukiwałyśmy informacje, rozmawiałyśmy z ludźmi, sprawdzałyśmy, co według nas działa, a co nie. Znalazłyśmy odpowiedź na dręczące nas pytania: „Jak będę...