Wstrząsająca książka o zaangażowaniu literatury do prania mózgów i ogłupiania dusz w Związku Sowieckim. Autor po raz pierwszy w tak analityczny sposób i tak szeroko analizuje mechanizm zaprzęgania kultury, a literatury w szczególności, do iście diabolicznego przekonywania, że zło jest w zasadzie dobrem, a wszystkie represje są zbawienne dla tych, których dotykają. I sami twórcy zdawali się wierzyć w to co piszą, i pisali, i potem sami padali ofiarami represji, i nadal obstaw...