Za dziesiątkami tysięcy imigrantów, przybywających co roku do Europy, stoi cały przemysł, złożony nie tylko z drobnych przestępców, ale przede wszystkim z wielkich profesjonalistów zbrodni – mężczyzn w dwurzędowych garniturach, prawdziwych biznesmenów, których światowe obroty zajmują drugie miejsce po handlu narkotykami. W książce Di Nicoli i Musumeciego głos zabierają ludzie, którzy kontrolują przemyt. Autorzy przemierzyli główne drogi nielegalnej imigracji – od Europy Wsch...