Czy pamiętasz czasy, gdy stłoczeni w samochodzie, obładowani po dach, z namiotem zamiast domu jechaliście całą rodziną na wakacje? Właśnie tak wyglądały wakacje małej Emmy Kennedy i jej rodziców. Każdy ich wyjazd – bez względu, czy była to dzika Walia, czy słoneczna Francja – zaczynał się wspaniale, lecz kończył katastrofą. Poturbowani, posiniaczeni, ze stratami w dobytku i „na psychice” wracali do domu przysięgając sobie, że był to ich ostatni wyjazd na camping. I że za rok ...