Poprzez inteligentny i błyskotliwy opis Szkoły z Irvine książka Ewy Bobrowskiej poszerza w sposób istotny wiedzę na temat poststrukturalistycznego myślenia krytycznego, władającego zachodnią humanistyką w ostatnim ćwierćwieczu. O ile dokonania Derridy, Lyotarda, Isera, a także Jamesona, Josepha Hillisa Millera, Greenblatta i Dominicka LaCapry są nieźle znane w polskim obszarze językowym, o tyle samo interdyscyplinarne przedsięwzięcie, zwane Szkołą z Irvine, nie doczekało się ...