Francesco Vaiasuso już od wczesnego dzieciństwa bardzo cierpiał. Trapiły go liczne choroby, problemy z nauką, trudności z opanowaniem emocji. Nie pomagały kolejne wizyty u lekarzy ani czuła opieka rodziców. Jako dorosły człowiek poznał kapłana, który jako pierwszy dostrzegł sprawcę jego wszystkich nieszczęść. To był Szatan. Długa i trudna walka z opętaniem niejeden raz doprowadzała Francesco do rozpaczy. Dzięki wsparciu najbliższych oraz kapłanów i egzorcystów, w tym o. Matte...