Wiek XVIII, wiek „oświecony”, ten to ze wszystkich poprzedzających był najstraszliwszy dla Kościoła katolickiego. W ciągu niego powstały przeciwko niemu sekty tak zuchwałe, chytre i silne jak nigdy nie było. Zdaje się, że bramy piekielne uwzięły się, aby go w tym czasie o ruinę przyprawiły, a iż go nie przemogły, winien to tylko wszechmocnemu słowu swojego Założyciela, na którego gruncie jest postawiony. Innych wieków sekty obcinały tylko, iż się tak rzec ma, gałęzie z drzewa...