Goodman, przekonany, że umysł działa na wszystkich poziomach naraz, nie zgadzał się na oddzielanie danych zmysłowych od ich konceptualizacji. Uważał, że istnieje wiele sposobów porządkowania percepcji. Kładł nacisk na różnorodność "wersji świata" oraz pojęć i narzędzi skutecznych w ramach określonych koncepcji.
Skoro system musi pozwalać na sformułowanie najbardziej wnikliwych odróżnień, jakich kiedykolwiek dokonujemy, to w zestawieniu z doświadczeniem powszednim nieuchronnie wyda się przesadnie subtelny. Antyintelektualista może dostrzec w tym rację na rzecz swej tezy, że wszelka systematyczna analiza wypacza fakty, więc należy się jej wystrzegać.