Straszno widzieć jak siekiera odrąbuje głowę starca, co się nie broni a modli tylko; jak kosa porze brzemienną niewiastę; okropnie patrzeć na całą rodzinę zaskoczoną nagłą, widzianą śmiercią, na rozpacz matki kiedy w jej oczach głowy niemowląt rozbijają o ściany albo noszą na pikach. Otóż ja na to wszystko patrzyłem. Rzeź była. () Taka była pierwsza tradycja, z którą się spotkałem w Ukrainie. Rzeź wołyńska nie była pierwszym ludobójstwem, które Ukraińcy przeprowadzili na pol...