Jak większość dzieci Katie była wybredna. W milczeniu wysłuchiwała rodziców grożących, że niedokończone posiłki dostanie następnego dnia na śniadanie. Niezjedzone porcje ukrywała w swoim pokoju. Zdarza się, że przez nagromadzenie pewnych okoliczności normalne zachowanie przerodzi się w coś złowrogiego, coś zabójczego. Tak było w przypadku Katie. Katie Green na ponad 500 stronach opowiada o genezie swojej anoreksji, powolnym wychodzeniu z choroby, nadużyciach ze strony osób, ...