Stefania Pytel, widząc podejrzanych osobników zmierzających w stronę jej domu, wzięła na rękę dwumiesięczną córkę. Dlaczego tak zrobiła? – Niemcy nie uderzyliby kobiety z dzieckiem na ręku. Pytlowa nie została uderzona. Dostała śmiertelną kulę z parabellum z bliskiej odległości. Nie od Niemca. Od mieszkańca tej samej wsi. Ci, którzy podpalili piątkę jej dzieci i zlinczowali najstarszego syna, byli akowcami. Są na listach członków WiN. Dziś uważani są za „żołnierzy wyklętych”....
Najpierw zamordowali matkę z córką, bo podobno miała 25 tys. dolarów przysłanych z Londynu. Gdy siostra zamordowanej zaczęła dochodzić prawdy, zabili również ją. I jej córkę Basię. Mordowali z zimną krwią, choć wiedzieli, że ojciec Basi, przedwojenny oficer WP, został rozstrzelany w Katyniu. Kobiety zakopali w pobliskim lesie, a ich dobytkiem podzielili się. Wieś znała zabójców, ale ci przez lata byli bezkarni. Dziś uchodzą za bohaterów AK, „żołnierzy wyklętych”, bojowników o...