Józef Grzyb był złodziejem i recydywistą, który ponad połowę swego życia przesiedział w więzieniu. Dokładnie 35 lat. Gdy Grzyb nie siedział, wtedy zazwyczaj był pijany. W rozmowie z Igorem Zalewskim szczerze opowiada o złodziejskim świecie Polski Ludowej, życiu więziennym i o tym, jak rok 1989 zmienił naszą przestępczość. Oraz o tym, jak okradł kobiety, które go kochały. To historie straszne, ale i śmieszne. W jesieni życia Grzyb potrafił odmienić swój los: pokonał alkoholizm...