Skondensowane okrucieństwo, seks i sztuczne raje; zwyrodniali sąsiedzi, mściwe nauczycielki, wszechobecna potrzeba wymierzania sprawiedliwości jako odpowiedź na nikczemność ludzi. Zaskakująca, hipnotyzująca proza. Kalwasik miał na koncie kilka ofiar. Pierwszą zabił jako dziewięciolatek. Potem, już jako nastolatek, przy pomocy szkolnego cyrkla zemścił się za upokorzenia na matematyczce z V Liceum Ogólnokształcącego im. Księcia Józefa Poniatowskiego (niech na wieki przeklęte b...