Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1946. Reprint z 1921 r. "Instytucja Gniazd Harcerskich i Osada Harcerska". Harcerstwo istnieje w Polsce już dziesięć lat. Jest to taki okres czasu, że powinien był wystarczyć do stworzenia silnej i sprawnej organizacji, rozporządzającej odpowiednio do swych wielkich celów, wielkiemi środkami. Tymczasem j...
Nauczycielkami gorzałkonowskiemi były dwie siostry, panny Złotopolskie. Młode, pełne werwy i życia, przejęte ideałami harcerskiemi. Mieszkały sobie po prostu, ale wytwornie. Właśnie skończyły poprawianie zadań szkolnych. —?Wiesz co ptasiuniu — zagadnęła starsza Marja — pójdziemy do miasteczka... —?Bój się Boga, teraz pod wieczór iść milę piechotą, kiedy w dodatku jestem tak zmęczona dzisiejszą nauką... —?Nie mamy już żadnych zapasów, a ja jestem głodna... —?To trudno, nie umr...
Przedmowa. Hasło: „wszystko, co nasze, Polsce oddamy“, prowadzące młodzież naszą w latach światowej wojny, znalazło szczególnie silny oddźwięk w drużynach harcerskich. Rwał się więc w bój dorosły i mały, zamieniając kij skautowy na karabin. Dumni jesteśmy z tych naszych młodych bohaterów i czekamy sposobnej chwili, by uczcić ich pamięć dziełem trwałem, któreby dorastającemu pokoleniu harcerzy przypominało, jak spełniać obowiązki wobec Ojczyzny. Na czele wspomnień o młodych na...
Skauting Kawalec należał do tej licznej grupy ówczesnej młodzieży polskiej, która zafascynowała się skautingiem od początku jego powstania i na zawsze pozostała mu wierna. W maju 1911 roku uczniowie klasy Vb c.k. I WSR pod kierunkiem nauczyciela Hermana Mojmira odbyli dwudniową wycieczkę w okolice Melsztyna. W ruinach zamkowych postanowili założyć drużynę skautową. Patrolowym patrolu „Lisów” został najprawdopodobniej Kawalec. We wrześniu 1912 roku samodzielna drużyna połączył...
Na Wielkanoc. Żywicielko nasza, ziemio czarna, Pod pług ciebie wzięto i pod bronę, W łonie twojem plenne drzemią ziarna, A my we świat twe dzieci rodzone. Kasprowicz Wstał ranek pogodny i świeży. Wyszło z za nieboskłonu dobre, poczciwe wiosenne słońce i uśmiechać się poczęło do wszego stworzenia i wszelakiej rzeczy. Padły snopy złocistych promieni i na tę czarną ziemię, która dyszeć poczęła i budzić się z martwoty długich miesięcy zimow...