Książka Krzysztofa Uniłowskiego diagnozuje sytuację w prozie lat dziewięćdziesiątych. Autor podejmuje polemikę z tezą o przełomie literackim 1989 roku oraz wieloma innymi stereotypami i mitami krytycznymi. Szczególną uwagę skupia na utworach tych autorów, którzy - z różnych względów - nie spotkali się z zainteresowaniem szerszej publiczności. Ten zbiór błyskotliwych szkiców wyróżnia się nie tylko oryginalnością sądów.