Perfekcyjnie, jak to w korporacji Chaos, chaos, wszędzie chaos. Fabryka nie nadąża z produkcją, ponieważ zamówienia docierają do niej zbyt późno. Kontrahent otrzymuje nie ten towar, który kupił, albo owszem - ten, tyle że w zbyt małej/zbyt dużej ilości. Faktury kupujący nie dostaje wcale, gdyż zawalona papierami księgowość zapomniała ją wystawić. Dział obsługi klienta gęsto się tłumaczy, szuka winnych, ale nie znajduje, bo w tym samym czasie wściekli handlowcy okupują biurko ...
Perfekcyjnie, jak to w korporacji Chaos, chaos, wszędzie chaos. Fabryka nie nadąża z produkcją, ponieważ zamówienia docierają do niej zbyt późno. Kontrahent otrzymuje nie ten towar, który kupił, albo owszem - ten, tyle że w zbyt małej/zbyt dużej ilości. Faktury kupujący nie dostaje wcale, gdyż zawalona papierami księgowość zapomniała ją wystawić. Dział obsługi klienta gęsto się tłumaczy, szuka winnych, ale nie znajduje, bo w tym samym czasie wściekli handlowcy okupują biurko ...