Tokio. Dla pary rysowników to miała być wycieczka marzeń. Wreszcie Japonia! Gdyby nie ten wredny, złośliwy duch Tengu, gdyby nie przeklęte tamagotchi, którego uruchomienie turystyczny wyjazd zmieniło w autentyczne szaleństwo, prawdziwy rollercaster emocji i przygód. Magenta King, z niezwykłą brawurą narysował „9 Godzin”. Dzięki spektakularnej formie na każdej karcie komiksu dzieje się naprawdę wiele. A każdy kadr daje powód do śledzenia kunsztu rysownika. Nawiązań do japońsk...