Obie ulepione ze słabości: do kanapy, do rodziny, do prysznica, który oczyszcza z codziennych strachów. Już nic nie muszą: nie muszą wygłaszać poglądów i nie muszą ich nie wygłaszać, nie muszą być śliczne ani dobrze wypaść, nie muszą wypowiadać złotych myśli, ba! w ogóle mogą z zachwytem pomilczeć. Chcą natomiast: kochać, dbać o przyjaciół, pielęgnować umysł, żeby jak najdłużej cieszyć się życiem i nie być ciężarem dla otoczenia. „Romans w papilotach” to lektura ro...