Sprawdzona instrukcja obsługi małżeństwa pełnego życia. Z wejściem w związek małżeński jest jak z kupnem samochodu. Gdy wsiada się do nowego, takiego prosto z salonu, aż chce się ruszyć w drogę. Wszystko działa niezawodnie, karoseria błyszczy, a tapicerka nie ma żadnej plamki. Trzeba tylko od czasu do czasu zatankować… Pierwsze kłopoty zaczynają się, gdy do małżeńskiego superpojazdu wsiadają dzieci. Poza tym po kilku latach nieustannej eksploatacji w każdym samochodzie zaczy...