Mówią o tobie „frajer”, znają numer twojego telefonu Wiesz, czym jest „kotłownia”? Słyszałeś o dziewczynie, która dostała 10 tysięcy złotych za przejście nago przez takie miejsce? To tylko wierzchołek góry lodowej. „Kotłownia” to specyficzne call center, w którym ma kipieć od emocji. Krzyk, szybkie tempo i obrażanie klientów. Bez tego naciąganie się nie uda. Cel jest jeden: za wszelką cenę znaleźć ofiarę. Motywacja? Zawrotne premie, imprezy stulecia, alkohol lejący się strumi...