istoria małego Włodka, któremu pewnego roku kończą się wakacje, a zamiast szkoły – zaczyna wojna. Chłopiec nie bardzo wie, czym ona jest, ale ponieważ dorośli mówiąc o niej, ściszają głos, domyśla się, że to zaklęcie jakiegoś złego czarnoksiężnika. Zaklęcie, które sprawia, że ze świata znikają kolory i staje się czarnobiały… Wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Muzeum Powstania Warszawskiego. „Ambitna, oparta na autentycznej relacji próba opowie...
Bez względu na to, ile masz lat, już czas, by zacząć zwiedzać świat. Na podróż nie masz forsy? Czasu? Wystarczy spojrzeć do atlasu albo zakręcić raz globusem, a wtedy pomkniesz jednym susem do Azji albo do Afryki – nie martwiąc się upałem dzikim. Umówmy się, że na trzy-cztery skoczysz do którejś z dwóch Ameryk. Przebiegniesz truchtem Europę, w Australii też postawisz stopę. Zapytasz: „Czy to się tak da?”. Odpowiedź zna książeczka ta. ...
Książka dla dzieci autorstwa Michała Rusinka z pięknymi ilustracjami Joanny Rusinek. Pani Prezydentowa Anna Komorowska zaprasza dzieci do zapoznania się z historią Belwederu. A po Belwederze oprowadza mała przewodniczka – wiewiórka.
Czy wiecie, dlaczego ten pałac ma taką dziwną nazwę i dlaczego? Jaka jest historia Belwederu? Co porabiały wiewiórki przez wieki, mieszkając blisko pałacu? Z kim się zaprzyjaźniły? Kto mieszkał i kto mieszka w Belwederze?
"Asia była chuchrem (ale za to pyskatym). Stale pomalowana gencjaną w fioletowe kropki, z idiotyczną kokardą na czubku głowy, nie przypominała blond aniołka. Pierwsze koślawe litery stawiała piórem maczanym w kałamarzu. Najchętniej jadała chleb z dżemem i pyzy z dziurką. Kolekcjonowała zapachy. Michałek był chłopięciem chorowitym, ale chciał zostać czołgistą, najchętniej takim z czasów II wojny światowej, podsłuchiwał spod stołu rozmowy dorosłych, chrupał krakersy brydżowe i...
Jeśli zwiedzać krakowski rynek, to tylko z Michałem Rusinkiem. Przechadzkę okrasi żartem, poczęstuje obwarzankiem i nie pominie w opisie gołębia na Mickiewiczowskiej głowie. Przedstawi znane postaci, budynki nakreśli z wdziękiem, wysłucha hejnału na nowo, wskaże pobliską studzienkę. I najważniejsze – odda nastrój tego miejsca. I to tak, że każde dziecko będzie ciągnąć tam mamę i tatę na rodzinną przechadzkę, żeby dotknąć, usłyszeć, zobaczyć te cuda i dziwy na własne oczy! Zbi...
Retoryka to sztuka mówienia. Jest więc czymś, co każdy z nas powinien znać i umiejętnie wykorzystywać. Po co? Aby mówić skutecznie. Oczywiście większość osób intuicyjnie wyczuwa, co i jak należy powiedzieć w danej sytuacji, ale niestety czasem owe przeczucia zawodzą. I właśnie dlatego każdy powinien przeczytać tę książkę: żeby jego intuicja stała się niezawodna. Ale jest jeszcze inna korzyść z lektury tej książki, może nawet ważniejsza: każdy powinien umieć bronić się...
Niech żyje niepodległość! O polskości, ojczyźnie, wolności każdy może mówić własnym głosem. A co gdybyśmy zadali sobie dobrze znane pytania i spróbowali odpowiedzieć na nie na nowo? „Kto ty jesteś?”, „Jaki znak twój?” – od ponad 100 lat słyszeliśmy wciąż te same odpowiedzi. Książka Michała i Joanny Rusinków wywraca do góry nogami dawny kanon małego patrioty i sprawia, że wielkie słowa stają się bliskie i zrozumiałe. Dziecięce wierszyki łatwo zapadają w pamięć. Łatwiej ...
MÓWISZ? TO KSIĄŻKA DLA CIEBIE! Nigdy nie wiesz, o co jej chodzi? On nigdy cię nie słucha? Nie wiesz, jak poprosić szefa o podwyżkę? Informujesz? Przekonujesz? Proponujesz? Chcesz wiedzieć, jak robić to skutecznie, z klasą i tak, by zawsze być dobrze zrozumianym? Jak się dogadać to znakomity poradnik czerpiący przede wszystkim z sytuacji, które mogą zdarzyć się nam każdego dnia, wzbogacony przykładami ze świata mediów i polityki. Autorzy w lekki i zabawny sposób dają ko...
MIKMAKI w CYNKACH chodzą po ulicach Szczecina! W Grudziądzu dzieci robią SZNEKI, a Lubawa pełna jest wesołych FOFELKÓW. FIKSMATYNTA zapełniają gnieźnieńskie szuflady, chociaż w Częstochowie mogą być też pakowane w ZRYWKI. Co oznaczają te tajemnicze słowa? Dowiesz się czytając książkę Michała Rusinka, który wybrał się w podróż po Polsce śladami regionalizmów. W atlasie wyjaśnia ich znaczenie za pomocą opisów i wierszyków. Czy na KLOPSZTANDZE, czy w czasie SIĄPAWICY nie ró...
Pierwsze liczydło Michała Rusinka z ilustracjami Joanny Rusinek Do czytania są literki, do liczenia zaś – cyferki. Kształty mają bardzo różne: są okrągłe, są podłużne, są kanciaste jak mebelki lub zwinięte jak precelki, albo raczej jak robaczki, które zamieszkują krzaczki… Chcesz je poznać choć troszeczkę? To przeczytaj tę książeczkę. Zabawne wierszyki z Robaczkiem w roli głównej wprowadzą dzieci do świata liczb. Cóż, robaczki takie są: układają się, jak chcą. Pierwsza ksi...
Rusinkowe abecadło dla maluchów
Kto chce czytać różne książki,
musi poznać ich zalążki.
Te zalążki to litery.
Mamy ich dwadzieścia cztery
(oraz kilka z kreseczkami
i śmiesznymi ogonkami),
ułożone w abecadło,
co to kiedyś z pieca spadło...
Chcesz je poznać choć troszeczkę?
To przeczytaj tę książeczkę.
Proste, zabawne dwuwiersze wprowadzą dzieci do świata liter
Wyruszmy do tajemniczej krainy snów razem z Michałem Rusinkiem i ilustratorką Marią Brzozowską. Kogo i co tam spotkamy? I co to wszystko właściwie znaczy? Kto nas we śnie robi w balona? O co chodzi, jeśli w młodym wieku śnimy o emeryturze? Albo prowadzimy furmankę, w dodatku w uszance na głowie? Czy indyk jest oznaką rozindyczenia? Co to znaczy, gdy komuś śni się tonący we łzach przodek? Albo dla odmiany nie śni się nic? Michał Rusinek zna odpowiedzi na te i wiele innych pyta...
Piętnaście lat sekretarzowania takiej osobie? Doprawdy nie było w tym nic zwyczajnego. Ona – świeżo upieczona Noblistka. On – właśnie ukończył studia polonistyczne. Miał jej pomagać przez trzy miesiące. Został dłużej. Poetka i jej Pierwszy Sekretarz. Tylko w tej książce spotykamy Wisławę Szymborską, jakiej do tej pory nie znaliśmy. To portret osoby nieprzeciętnej, damy o niezwykłym poczuciu humoru, a zarazem umiejętności mówienia o sprawach najistotniejszych. Portret, któr...
Informacja czy propaganda?Michał Rusinek rozbraja język polityków (nie tylko przed wyborami) „Dziady”i dziadersi. Odmieniane przez wszystkie przypadki lex Czarnek i Polski Ład. Wojna. Dobra zmiana? Słowa, które docierają do naszych uszu ze wszystkich stron. Zakażają rozmowy przy stole, przenikają niepostrzeżenie do języka dzieci, zniekształcają widzenie świata. Jak się przed nimi bronić? Myśleć samodzielnie i nie dać się uśpić. Michał Rusinek od lat uważnie w...
Pamiętacie osobliwe pomysły kaczki-dziwaczki? Spryt i kłamstewka lisa Witalisa czy uczuciowe perypetie żurawia oraz czapli? Wielu z was na pewno odbyło niezapomnianą podróż do magicznej Akademii Pana Kleksa.Nie byłoby tych wszystkich utworów, gdyby nie Jan Brzechwa – prawnik, którego bardziej niż do paragrafów i kodeksów ciągnęło do pisania. W dzieciństwie fascynowały go magiczne miejsca takie jak teatr czy parowozownie. Kolekcjonował też… guziki. Wszystko to niewątpliwie wpł...
Historia małego Włodka, któremu pewnego roku kończą się wakacje, a zamiast szkoły – zaczyna wojna. Chłopiec nie bardzo wie, czym ona jest, ale ponieważ dorośli mówiąc o niej, ściszają głos, domyśla się, że to zaklęcie jakiegoś złego czarnoksiężnika. Zaklęcie, które sprawia, że ze świata znikają kolory i staje się czarnobiały… Wzruszająca literatura faktu dla najmłodszych wydana w koedycji z Muzeum Powstania Warszawskiego. „Ambitna, oparta na autentycznej relacji próba opowi...
Pałac władcy kojarzy się zazwyczaj dzieciom i dorosłym, jako tajemnicza i niedostępna dla zwykłych ludzi twierdza. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej podjęła trud przybliżenia tego miejsca najmłodszym i wydała książkę poświęconą jednemu z najbardziej rozpoznawalnych gmachów polskiej stolicy. Na spacer po Pałacu Prezydenckim od pierwszych stron zaprasza dzieci Pierwsza Dama, Anna Komorowska. Oprawa graficzna została powierzona Joannie Rusinek, literacka zaś – jej...
Wyobraźmy sobie, że z podręczników szkolnych znikają wiersze Adama Mickiewicza, a pojawiają się teksty utworów śpiewanych przez Zenka Martyniuka czy zespół Ich Troje. Co poeta chciał w nich powiedzieć? I co się dzieje, gdy te teksty wpadną w niepowołane ucho filologa, który w dodatku lubuje się w tropieniu pypciów językowych?Dowiedzą się Państwo, czytając ten zbiór felietonów:co nam mówią piosenki disco polo ■ jak się śpiewa o seksie ■ o czym mówią piosenki serialowe ■ co moż...
Polacy nie gęsi, swój język mają. Ale jakże często go kalają. Trudno się dziwić, język po pierwsze jest żywy, po drugie - nasz akuratnie - jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie. Nie mówiąc o ortografii, sama nasza gramatyka wy-kań-cza! “Pypcie na języku” to właśnie zbiór przemyśleń a propo języka polskiego, które opracował Michał Rusinek. W zbiorze znajdują się zabawne anegdoty o lapsusach, pomyłkach, przekręceniach i innych chochlikach, które dopadają nawet najwy...
W książce tej podjęto próbę określenia ponowoczesnego statusu retoryki, będącej dziś zarówno pewną dziedziną wiedzy, jak i pewną uniwersalną i nieredukowalną właściwością języka, zwaną częściej retorycznością. Retoryczność to także retoryka, ale o innym „stanie skupienia”: wyemancypowana spod władzy filozofii, antyfundamentalistyczna, epistemologicznie niepewna, ahistoryczna, nomadyczna, zarazem niesubstancjalna i światotwórcza – a więc bliżej jej do sofistów niż do Ar...
Michał Rusinek, autor brawurowych „Pypci na języku”, tym razem skierował swoje zainteresowania w stronę poradników. Z właściwą sobie wnikliwością i maestrią, z literackim kunsztem i intelektualną swadą przygląda się poradniczym lapsusom, kuriozom i innym zdumiewającym osobliwościom.Jak podrywać? Jak sprzedawać? Jak się leczyć? Jak tatuować? A jak się nie dać poradnikom, które robią z nas niedorajdy? Prosta rada: słuchać Rusinka. „Gdybym miała dzienniczek obywatela, a sąsiedzi...
Zabawne limeryki, kolędy, piosenki, pozdrowienia z pocztówek i wiele innych wariacji autorstwa Michała Rusinka. W serii ukazały się: „Błysk rewolwru“ Wisławy Szymborskiej, "Moskaliki, czyli o wyższości Sarmatów nad inszymi nacjami" Joanny Szczęsnej. „Śmiesznie dobra. Rusinek, spec od retoryki, układa także limeryki. Pozwól mu, Panie Boże, jak najwięcej ułożyć – na razie świetne ma wyniki…” prof. Jerzy Bralczyk