Dwadzieścia osiem lat od pierwszego wydania "Sarajewskiego Marlboro" i trzydzieści od roku, w którym rozpoczęło się oblężenie Sarajewa, Miljenko Jergović wraca do tamtych czasów. Jak pisze w notatce do książki, „jeśli chodzi o temat, układ opowiadań i strukturę, jest to kopia «Sarajewskiego Marlboro», choć ani jeden tekst nie został powtórzony”. Czytamy więc o innych ludziach, których łączy wspólnota losu pod nieustannym ostrzałem, a różni tożsamość narodowa. Są wśród nich ta...