Nie jestem autorką dziesięciu bestsellerów ani doświadczoną pisarką. Jestem osiemnastoletnią dziewczyną, która spotkała Chrystusa. To On jest źródłem wszelkiego dobra i piękna. Obserwuję świat i widzę ludzi smutnych, zmartwionych, przytłoczonych problemami... I zawsze chcę wykrzyczeć: "Bóg was wszystkich tak bardzo kocha!". Napisałam książkę. Chcę, żeby stała się źródłem pociechy dla wielu zmartwionych. Może dla kogoś będzie iskierką nadziei wzniecającą płomień przemiany....