"Urodziłam się o zmierzchu" to powieść-poemat o rzeźbach - żywych drzewach, które przez wychowanie, bolesne okoliczności oraz własne złe decyzje przekształcają się w kawałki martwego drewna. Pozornie, to historia jednego nieudanego roku studiów, wspomnienia z dziewięciu miesięcy roku akademickiego, które przeplatają się z obrazami z dzieciństwa, z przemianami dziejowymi w tle. Powieść bez imion i nazwisk, bez opisów wyglądu osób i miejsc, nie wiadomo na jakiej uczelni ani w j...