Książka jest poświęcona kulturalnemu i obyczajowemu życiu we Wrocławiu w 1916 roku. Mimo uciążliwości i biedy spowodowanej wojną był to rok dużych zmian. W mieście działały takie sławy, jak Hans Poelzig czy William Stern. Do głosu dochodziło młode pokolenie twórców i koneserów, m.in. Lola Landau wydała debiutancki tom poezji, Ismar Littmann kupił pierwszy obraz do swych zbiorów, które osiągną niebawem oszałamiające rozmiary. W galerii Arnolda można było oglądać płótna Delacro...