Zaczynam o siódmej: inspekcja słoni, szczotkowanie, podanie leków, zabiegi kosmetyczne i krótki trening. Potem na każdego słonia wsiada jeden jeździec i rusza z nimi na wyżerkę do dżungli. Pracuję w Elephant Whispers - ośrodku pomocy i tresury dla słoni "z problemami" i zwierząt osieroconych. Gdyby nie on, wszystkie te słonie zostałyby odstrzelone jako nadwyżka niemieszcząca się już w Parku Narodowym.